Piotr C.Kowalski; Tytuł wystawy:"Jarocin Festiwal 2012 i Może Morze"; Wernisaż 17.09. 2012 r., godz. 17.00, Skalar Office Center, ul. Górecka 1
Zapraszamy na otwarcie wystawy profesora Piotra C. Kowalskiego tym razem w Skalar Office Center w Poznaniu.
Piotr C. Kowalski ur. w 1951 roku w Mieszkowie. Studia Państwowa Wyższa Szkoła Sztuk Plastycznych w Poznaniu w latach 1973- 78. Dyplom z malarstwa w pracowni profesora Stanisława Teisseyre’a. W latach 1993-1999 dziekan Wydziału Wychowania Plastycznego , obecnie Edukacji Artystycznej. Założyciel oraz kurator Kolekcji ASP Poznań w latach 2003-2005. W 2005 roku był przez dwa miesiące kierownikiem Katedry Malarstwa na Wydziale Malarstwa. Od 2000 prowadzi studencką Galerię „Na Polskiej”. Obecnie profesor zwyczajny kierownik pracowni malarstwa X na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu.
“Festiwal Jarocin 2012 i Może Morze” czyli wystawa prac profesora naszej poznańskiej uczelni artystycznej Piotra C.Kowalskiego uroczyście została otwarta w ciepłe wrześniowe popołudnie w Skalar Office Center w Poznaniu. Było to niezwykłe spotkanie artystyczne, bez wątpienia wyjątkowy wydarzenie kulturalne w naszym mieście. Wyjątkowy charakter nadał mu sam Artysta. Przybyli goście przeżyli niezwykły happening, wsłuchując się w niecodzienne opowieści na temat powstawania obrazów, oglądając ciekawą aranżację obrazów, oglądając pokaz zdjęć, poznając tworzone dzieła i ich historię. Ten znakomity malarz, świetny pedagog, pomysłodawca i animator wielu wydarzeń artystycznych w naszym mieście dużo podróżuje i dużo maluje. Jego obrazy powstają we współpracy z widzem,odbiorcą. Mimowolnie zaprasza on ich do współtworzenia dzieła, często wchodząc w interakcję z ich wieloma autorami . „Maluje na bruku”, „maluje stopami”, „maluje sytuacją”… w Polsce, w Europie, na świecie - więcej na ten temat wponiższym tekście Joanny Janiak. Taką też niecodzienną możliwość wspótuczestniczenia w powstaniu kolejnego obrazu mieli własnie uczestnicy wernisażu.Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji.
Wystawę oglądać można do 31 października po uprzednim umówieniu się telefonicznym / kontakt : tel. 605470560 lub 605470565/
Creatio ex nihilo
Złamane, laserunkowe szarości, prosta harmonijna kompozycja, delikatny rysunek.
Monochromatyczne, chłodne „Obrazy przejściowe” Piotra C. Kowalskiego mogą wydawać się eleganckie. Przypominają grafikę, ale odbitą na malarskim płótnie, nie na papierze. Odczytujemy intrygujące napisy: Viterbo, Toledo, London, Poznań, Tokio. Domyślamy się , że te obrazy to jakiś zapis miasta - świadectwo miasta, jakby pieczęcie.
PCK ( jak się sam nazywa) specjalizuje się w malarstwie naturalnym. Maluje owocami, sokami liści, różnymi roślinami. Jego obrazy mają bezpretensjonalne tytuły :„ Smaczne”, „Niesmaczne”, „Podwędzone”, „Żywa natura” czy „Martwa natura”.
„Obrazy przejściowe” też maluje barwnikami naturalnymi.Po prostu kładzie płótna na ziemi i „maluje”: pyłem, kurzem, brudem ulicznym. Obrazy są deptane, przejeżdżane, chlapane. Dla świadectwa miejsca kładzie je najczęściej na płytach kanałowych , na których znajdują się nazwy miast. To malarstwo, które dosłownie sięgnęło bruku. „Obrazy przejściowe” są absurdalne, a PCK puszcza oko odbiorcom szukającym „dzieł sztuki”.
Sztuka Kowalskiego jest zaskakująca, przewrotna, bezczelna i ... zabawna. Pod pozorem poprawności – jego obrazy „tworzą się”na klasycznie zagruntowanym płótnie, które potem naciąga na ramę - kryje się dadaistyczna kpina, nonsens, chaos i zupełna dowolność.
Jego ulubionym mottem jest zdanie surrealisty Maxa Ernsta „ Obrazy można malować wszystkim, również farbami”.
PCK nie hierarchizuje materii. Używa pospolitego tworzywa, jak artyści Arte Povera tworzący swoje obiekty z odpadków. I jest w tym konsekwentny. Jego obrazy znad morza „Może morze” pełne są śmieci plażowych. Lubi taką obrazoburczą sensualność.
Niektórzy jednak mają z odbiorem takiej sztuki problem natury estetycznej - brud jest przecież niechciany i namiętnie usuwany. Jeśli więc ktoś nie lubi brudu, pozostaje refleksja o innej stronie tych obrazów. „Obrazy przejściowe” powstają z niczego – creatio ex nihilo. To, co zdegradowane jest nobilitowane - bo w końcu te „upadłe” płótna trafiają do galerii - gdzie banał staje się niebanalny i rozprawia się z artystycznymi mitologiami.
Ta metoda odsłania to, co niewidoczne, ale zarazem wszechobecne. Pył ziemski i zarazem kosmiczny staje się farbą. „Obrazy przejściowe” choć powstały w różnych częściach świata, mają właściwie taki sam kolor . Uświadamiamy sobie , że Ziemia to ścierana, krusząca się planeta. Pył pochodzi z różnych źródeł, z gleby, ze sproszkowanych ziarenek piasku, z cząsteczek różnych ciał i erupcji wulkanicznych. A do tego, zdaniem geofizyków, każdego roku spada na Ziemię z Kosmosu prawie czterdzieści tysięcy ton kosmicznego pyłu. Ale ten pył - potocznie określany jako brud - jak sądzić można z jego wszechobecności - niezdrowy jednak nie jest – i towarzyszy nam od zawsze. Na co się więc obrażać ?
Joanna Janiak 2009
PBG Gallery z satysfakcją informuje, że Piotr C. Kowalski z radością przybył na kolejne spotkanie autorskie w dniu 15 października. Była to wspaniała okazja , aby pogratulować Autorowi otrzymanego medalu Gloria Artis.To presiżowe,ministerialne wyróznienie artysta otrzymał podczas uroczystości inauguracji roku akademickiego Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu.
Artysta i tym razem z wielkim zaangażowaniem opowiadał o swoich plastycznych dokonaniach, dzieląc się tą wiedzą z zaproszonymi gośćmi a szczególnie z młodzieżą poznańskich szkół - z Liceum Plastycznego w Poznaniu oraz V Liceum Ogólnokształcacego. Natomiast w dniu 22 października wystawę wraz z nauczycielami wychowania plastycznego i historii odwiedziła młodzież ze Społecznej Szkoły Podstawowej nr 3 Dębinka w Poznaniu.